,, W Wielki Piątek młode dziewczęta zabierały się do malowania wielkanocnych jajek, a w wodzie, w której się jajka gotowały, myły włosy, wierząc, że będą gęste, bardzo piękne i lśniące."
Najczęściej, z braku czasu, maluję jajka na jeden kolor. Jak próbuję sobie całkowicie ułatwić pracę, kupuję gotowe barwniki. Nieraz robię sobie pod górkę i gotuję je w łupinach cebuli. Uzyskuję wtedy dużo podobnie wyglądających brązowych malowanek. Chociaż wolę te o barwie żółtej, czerwonej i zielonej. Natarte tłuszczem pięknie błyszczą i radują oko.
,, ...jasnożółty z odcieniem kanarkowym uzyskiwano z kory młodej, niedojrzałej jabłoni, z dodatkiem kwiatów majówki błotnej, a także z suszonych jaskrów polnych. Na zielono barwił jajka wywar z widłaka, młode żyto ozime, inne zboża i trawy, liście pokrzywy lub liście barwinka, a także suszony kwiat fiołka i jemioła... Na czerwono farbowano jajka w łupinach cebuli, korze dębowej, krokusie, w szyszkach olchowych, owocach czarnego bzu, suszonych owocach jagody, w odwarze z robaczków zwanych czerwcami."
Gdybym chciała zafarbować jajka w sposób opisany przez Hannę Szymanderską w ,, Polskich tradycjach świątecznych" musiałabym się sporo natrudzić i przygotować składniki odpowiednio wcześniej (nawet rok wcześniej). Chociaż takie malowanki na pewno byłyby bardziej eko :) W tym roku pomaluję jajka przepiórcze. Mam nadzieję, że uzyskam ciekawy efekt :)
A to z zeszłych lat: nalepianki, nakrapianki i rysowanki. Te ostatnie wykonane kilka lat temu przez córkę :)

Najczęściej, z braku czasu, maluję jajka na jeden kolor. Jak próbuję sobie całkowicie ułatwić pracę, kupuję gotowe barwniki. Nieraz robię sobie pod górkę i gotuję je w łupinach cebuli. Uzyskuję wtedy dużo podobnie wyglądających brązowych malowanek. Chociaż wolę te o barwie żółtej, czerwonej i zielonej. Natarte tłuszczem pięknie błyszczą i radują oko.
,, ...jasnożółty z odcieniem kanarkowym uzyskiwano z kory młodej, niedojrzałej jabłoni, z dodatkiem kwiatów majówki błotnej, a także z suszonych jaskrów polnych. Na zielono barwił jajka wywar z widłaka, młode żyto ozime, inne zboża i trawy, liście pokrzywy lub liście barwinka, a także suszony kwiat fiołka i jemioła... Na czerwono farbowano jajka w łupinach cebuli, korze dębowej, krokusie, w szyszkach olchowych, owocach czarnego bzu, suszonych owocach jagody, w odwarze z robaczków zwanych czerwcami."
Gdybym chciała zafarbować jajka w sposób opisany przez Hannę Szymanderską w ,, Polskich tradycjach świątecznych" musiałabym się sporo natrudzić i przygotować składniki odpowiednio wcześniej (nawet rok wcześniej). Chociaż takie malowanki na pewno byłyby bardziej eko :) W tym roku pomaluję jajka przepiórcze. Mam nadzieję, że uzyskam ciekawy efekt :)
A to z zeszłych lat: nalepianki, nakrapianki i rysowanki. Te ostatnie wykonane kilka lat temu przez córkę :)
Pomaleńku przez podwórze idą dzieci kurze.
W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki....
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych:)
